środa, 19 lutego 2014

"Święty kryzysie módl się za nami" czyli co warto przeczytać?

              Już baaardzo dawno temu. Tak dawno że najstarsi członkowie wspólnoty pamiętają to jak przez mgłę miała powstać lista lektur godnych polecenia. Były pomysły żeby listę rozszerzyć o filmy, artykuły, itp. My w ramach spotkania odświeżyliśmy stary pomysł z pomocą Marysi. Przedstawiła nam ona w skrócie najważniejszych wątków artykuł Marcina Jakimowicza z Gościa Niedzielnego nr 06/2014.

Oto link do tego artykułu.
http://gosc.pl/doc/1872821.Swiety-kryzysie-modl-sie-za-nami

              Kryzys to temat zawsze na czasie. Tylko nie jest łatwo go przyjąć a już w ogóle ciężko dostrzec po co on jest. Jakimowicz pisze o kryzysie osób które były najbliżej Jezusa - św. Piotrze, sióstr Łazarza: Mari i Marcie. Dzięki tym historiom my także podzieliliśmy się swoim doświadczeniem kryzysu i tym jak z niego czerpać. Najbardziej zapadła w pamięć historia rabina który szukał sposobu by w prosty sposób pokazać cierpienie Jezusa z powodu naszej oziębłości. Gdy tak nad tym myślał jego wnuczek zapłakany wbiegł do pokoju oznajmiając że schował się a żaden z kolegów nie chciał go szukać. Wtedy rabin zrozumiał że tak właśnie postępuje Jezus chowa się abyśmy mogli Go szukać a my tego nie robimy.
         
Obyśmy nigdy nie zapomnieli Ciebie szukać, właśnie wtedy gdy schowasz się Panie skrzętnie pod naszym kryzysem.

       Zachęcam serdecznie do przeczytania tego artykułu ale i z czystym sercem mogę polecić czytanie całego Gościa Niedzielnego.

środa, 12 lutego 2014

Być łagodnego serca...bo gniew męża nie czyni sprawiedliwości Bożej.



               Na dzisiejszym spotkaniu pochyliliśmy się znów nad Pismem Świętym. W tekstach przypisanych na ten dzień Jezus w sposób prosty i dosadny wyjaśnia jak być świętym człowiekiem. Aby dobrze żyć i dostać się do nieba potrzeba słuchać i być łagodnym aniżeli zbyt dużo mówić i być gniewnym. Jezus poproszony o uzdrowienie ślepca niewiele mówił, nie gniewał się na uczniów, którzy przyprowadzili mu niewidomego mężczyznę. Po prostu wyprowadził go za miasto i uzdrowił, przykazują aby nie wracał do miasta. Chrystus pokazuje jak zmieniać teorię w praktykę, choć wiemy, że nie jest trudne panowanie nad emocjami i chęcią dorzucenia swoich trzech groszy za wszelką cenę. On prosi nas jedynie, abyśmy zawsze mieli na uwadze drugiego człowieka i skutki naszych wyborów. Zawsze istnieje sposób aby wyrazić swoje emocje i poglądy nie niszcząc przy okazji bliźniego.
Te słowa wzbudziły w nas wiele przemyśleń a nawet wspomnień, którymi się dzieliliśmy.

środa, 5 lutego 2014

Porządek musi być :)



            Nasze spotkanie rozpoczęliśmy zwyczajowo odmawiając wspólnie Koronkę do Miłosierdzia Bożego przed Najświętszym Sakramentem w kościele. Na ten dzień zaplanowaliśmy spotkanie organizacyjne. Musieliśmy omówić kwestie układu spotkań, możliwość spotkań z innymi wspólnotami oraz przedsięwzięcia takie jak wspólnotowe wyjście do kina. Drugim punktem spotkania była podwójna urodzinowa kawa z bajaderką. Niestety Piotrek zachorował i kartkę urodzinową dostała tylko Gosia.