czwartek, 30 stycznia 2014

Wszystkie drogi z Opola i Gliwic prowadzą do Kędzierzyna-Koźla...




         Nasza wspólnota jak i wspólnota RMF z Gliwic zostały zaproszone na spotkanie braterskie przez wspólnotę z Kędzierzyna-Koźle. Z tego powodu nie odbyło się spotkanie w środę 29.01. Po południu kto mógł ten pospieszył do klasztoru, gdzie czekał na nas o. Maciej i wyruszyliśmy w podróż do Kędzierzyna na mszę i spotkanie. Na miejscu spotkaliśmy się z pozostałymi przybyłymi i udaliśmy się do kościoła, by razem z resztą wiernych uczestniczyć we mszy świętej. 


               Po Eucharystii zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia przy kościelnej szopce betlejemskiej i poszliśmy do salek na spotkanie. 



Szefowa opolska i Szef gliwicki - na rogato


Czy modlitwa o męża zostanie wysłuchana?
Czy Asi modlitwa o Marysi męża zostanie wysłuchana?



Asystent Narodowy, Prowincjalny i Lokalny - myśli:)
Organizatorzy mile zaskoczyli nas możliwością zjedzenia ciepłej kolacji – zapiekanek z serem, ba, nawet ketchup się znalazł! Na stole znalazły się również kanapki ze smalcem oraz ogórki kiszone domowej roboty a także wypieki i słodkości.



          Zanim jednak mogliśmy zabrać się za jedzenie musieliśmy poczekać na naszych duszpasterzy, po czym odmówiliśmy modlitwę i się zaczęło. W trakcie posiłku rozmawialiśmy, wymienialiśmy informacje oraz słuchaliśmy co mają do powiedzenia ojcowie asystenci. 



          Później Marysia, nasz mistrz gier wszelakich, zaproponowała nam grę w „tabu” oraz „Zgadnij kim jesteś”. Uczestnicy wykazali się sprytem oraz inteligencją co jednak nie zawsze wystarczało, tak czy inaczej bawiliśmy się świetnie. Na zakończenie wspólnie się pomodliliśmy i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domów.
To było bardzo dobre spotkanie i jeszcze bardziej zmotywowało nas do kontynuacji tradycji odwiedzin braterskich ;) Może i niebawem nas ktoś odwiedzi.

środa, 22 stycznia 2014

Jak Dawid z Goliatem




                Podczas tego spotkania rozważaliśmy czytania przypisane na dzień dzisiejszy. Stary Testament zwrócił naszą uwagę na walkę Dawida z Goliatem, Nowy Testament pokazał nam scenę uzdrowienia człowieka z uschłą ręką w synagodze w szabat. Odnaleźliśmy podobieństwa między tymi postaciami i ich postawami: Dawid – chłopiec delikatnej budowy, rudowłosy i o dziewczęcej urodzie, w niczym nie przypominający zewnętrznie wojownika – zaufał Bogu bezgranicznie, przekonał króla Saula o swojej racji, stanął do walki z lekceważącym go zabójcą i wygrał wszystko; człowiek z uschłą ręką, który przez swoje kalectwo stał się częścią marginesu społecznego zaufał Jezusowi w świątyni i wyszedł z nim na środek, stając w centrum zgromadzonego tłumu, poproszony wyciągnął swą uschłą rękę – przyczynę jego wstydu i wygrał, został uzdrowiony.
                Taka wiara ma niesamowitą moc, naszym postanowieniem jest dążyć do takiego zaufania Bogu jak Dawid i człowiek ze świątyni.
                Na tym spotkaniu również rozstrzygnęliśmy kwestię przejęcie obowiązków szefa naszej wspólnoty lokalnej, którego to obowiązku podjęła się jednogłośnie wybrana Katarzyna W.  
               Wdzięczni Ci, Kasiu, jesteśmy i obiecujemy służyć pomocą w tym zadaniu ;)

środa, 15 stycznia 2014

Franckarnawał 2014


"Wszystko przez to, że dużo się modliłaś"

Dzisiaj, w naszych skromnych progach, gościliśmy p. Marzenę ze wspólnoty Sychar oraz Kasię, Wiktorię i Kubę z kędzierzyńskiego RMF-u. 


Wspólnota Sychar - Wspólnota Trudnych Małżeństw -  zrzesza małżeństwa przechodzące kryzys, a także osoby po rozwodzie, które pragną pozostać wiernym małżeńskiej przysiędze. Mottem wspólnoty jest hasło: "Każde małżeństwo jest do uratowania". Każdy, kto trafia do Wspólnoty rozpoczyna pracę nad sobą; dzięki uczestnictwu w ścieżce"12 kroków" istnieje możliwość rozwoju duchowego i emocjonalnego (program trwa 1,5 roku). W Polsce istnieje 27 ognisk Wspólnoty Sychar oraz 2 za granicą: w Bonn i w Chicago. Ze Wspólnotą pracują psychologowie, prawnicy i wielu innych specjalistów.


Pani Marzena opowiedziała nam również historię swojego życia. Jej przykład stanowi wzór do naśladowania. Po kilku latach małżeństwa została sama z czwórką dzieci. Mąż założył nową rodzinę, w której przyszły na świat kolejne dzieci. Było jej bardzo ciężko. Pomimo wielu przeciwności losu udało jej się przetrwać dzięki lekturze Pisma Świętego i modlitwie. W najtrudniejszym momencie pomogła jej lektura Księgi Hioba oraz słowa psalmu "Pan jest Pasterzem moim, niczego mi nie braknie". Po pewnym czasie trafiła na ślad Wspólnoty Sychar, znalazła pracę, mieszkanie, rozpoczęła nowe życie. Były mąż rozszedł się z drugą żoną, wstąpił do Wspólnoty Sychar. Oboje biorą udział w ścieżce "12 kroków". Być może w przyszłości znów zamieszkają razem. Wcześniej mężczyzna śmiał się z niej, że należy do sekty. Później stwierdził, że się nawrócił dlatego, iż p. Marzena dużo się modliła. Nasz Gość jest obecnie liderem opolskiego ogniska i pomaga ludziom zmagającym się z różnymi problemami, przede wszystkim w małżeństwie.



Pani Marzena wspomniała także, że kryzys małżeński nie musi prowadzić do rozwodu.  Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z możliwości życia w separacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu, można od siebie odpocząć, poczekać, aż opadną emocje, a następnie podjąć trud powrotu. 



Ważne jest to, by małżonkowie spędzali ze sobą czas i budowali w ten sposób swoją relację. W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o rodzinie, natomiast umknęła gdzieś kwestia małżeństwa. Nie oznacza to jednak, że mamy pozostawić dzieci.



Należy pamiętać, że według Katechizmu Kościoła Katolickiego rozwód jest grzechem przeciwko małżeństwu. Wniosek o rozwód zawsze można zastąpić wnioskiem o separację, Nie zapominajmy, że małżeństwo to żona, mąż i Jezus. Jeśli odchodzi jeden z partnerów, to ten drugi nigdy nie pozostaje sam - jest przy nim Chrystus.



Najczęstszą przyczyną rozwodów we współczesnym świecie jest zdrada, a co za tym idzie niedojrzałość.



Podczas spotkania poruszono również problem alkoholizmu w rodzinie. Jak przetrwać w takiej sytuacji? Trzeba być konsekwentnym w stosunku do partnera i stawiać mu granice. Jeśli ulegamy takiemu partnerowi to krzywdzimy zarówno jego jak i siebie. Czasem należy pozwolić drugiej stronie upaść, odejść, ale jednocześnie zapewnić go o swojej miłości i możliwości pomocy. Pamiętajmy, by pomóc ukochanej osobie, najpierw musimy poznać siebie.


Ludziom trzeba pokazać nadzieję na zmianę!


Zainteresowanych zapraszam do odwiedzenia oficjalnej strony Wspólnoty Sychar: sychar.org

 

Po spotkaniu, dzięki wspaniałomyślności Kuby, wróciliśmy samochodem do domu. Dzięki za bezpieczną podwózkę pod sam dom i zgodnie z obietnicą zapraszam ;P



W dniu dzisiejszym złożyłam funkcję przewodniczącej opolskiej Wspólnoty. Za tydzień zostanie wybrany nowy szef. Dziękuję całemu RMF-owi w Opolu i o. Maciejowi za współpracę, wsparcie,  okazane dobro i jednocześnie przepraszam za wszelkie niedociągnięcia. Dziękuję również wszystkim za śledzenie naszego bloga. Następne relacje będą już redagowane przez kogoś innego. (Nie wiem jeszcze, kto się zdecyduje na pełnienie tej zaszczytnej funkcji.)




środa, 8 stycznia 2014

Papieska troska o rodzinę

Naj­ważniej­sze jest, by gdzieś is­tniało to, czym się żyło: i zwycza­je, i święta rodzin­ne. I dom pełen wspom­nień. Naj­ważniej­sze jest, by żyć dla powrotu. 
Antoine de Saint-Exupéry

Niedawno w naszej diecezji został ogłoszony Rok Rodziny, dlatego też postanowiliśmy poświęcić w tym roku kilka spotkań tej tematyce.

Dzisiejsze spotkanie poprowadził nasz Asystent - o. Maciej, który przedstawił nam po krótce nauczanie papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI oraz Franciszka na temat rodziny.

Jan Paweł II napisał wiele dokumentów poruszających wspomnianą problematykę. Papież - Polak uważał, iż człowiek zawdzięcza rodzinie sam fakt bycia człowiekiem. Człowiek wychodzi z rodziny i jest do niej powołany. Wojtyła podkreślał w swym nauczaniu m.in. godność sakramentu małżeństwa, wzmocnienie rodziny poprzez modlitwę czy kwestię odpowiedzialności rodzicielskiej. Przeciwstawiał się zrównaniu związków homoseksualnych z heteroseksualnymi. Rodzina wielodzietna była u niego na pierwszym miejscu, dlatego też wielokrotnie apelował do organizacji międzynarodowych o udzielenie im pomocy. W swojej Encyklice "Evangelium vitae", papież poruszył m.in. temat in vitro.


Benedykt XVI mówił, że małżeństwo i rodzina są zakorzenione w życiu człowieka. Papież poruszył tą kwestię z antropologicznego punktu widzenia. Za jego kadencji zostały wprowadzone zmiany do formuły przyrzeczenia małżeńskiego: Daję Ci siebie za męża/ żonę zamiast Biorę sobie Ciebie... Ratzinger podkreślił tutaj radość z przyjmowania i obdarowywania w związku małżeńskim.

Papież Franciszek wyeksponował w swych kazaniach potrzebę wspólnej modlitwy w rodzinie, kwestię strzeżenia wiary - rodzina jest misjonarzem dnia codziennego oraz radość płynącą z faktu bycia rodziną.  

czwartek, 2 stycznia 2014

Ewangeliczne Rozliczenie, czyli Sylwester u babci

Niektórzy członkowie Rodziny Młodzieży Franciszkańskiej spędzili ostatnie dni Starego Roku na Górze św. Anny, biorąc udział w rekolekcjach oraz pomagając w organizacji tego wielkiego przedsięwzięcia. Nie zabrakło tam również przedstawicieli opolskiej wspólnoty, którzy dzielili się swoimi talentami muzycznymi, językowo - tanecznymi, czy organizacyjno - logistycznymi. Był to czas pełen refleksji oraz ogromnej radości i wzruszeń.
Podczas zabawy sylwestrowej szaleliśmy do białego rana ;D 
Reszta RMF-owiczów zaginęła w akcji;D

Więcej na temat tego wydarzenia możemy przeczytać na stronie Gościa Niedzielnego opole.gosc.pl/doc/1830260.Ewangeliczne-Rozliczenie
Zachęcamy również do obejrzenia relacji Kuriera Opolskiego: www.tvp.pl/opole/informacja/kurier-opolski/wideo/30-grudnia-2013/13489088

W Nowym Roku pragniemy złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia wielu Łask Bożych, odwagi w podejmowaniu nowych wyzwań oraz spełnienia najskrytszych marzeń.